Tak wygląda moja plecionka z góry.
A tak wykończona, pomalowana i ozdobiona
To
będzie moja pierwsza lekcja plecenia z wikliny papierowej. Tyle razy
już do niej podchodziłam, ale zawsze coś mi się w tej plecionce nie
udało. A to zapomniałam o tym, a to o tamtym (w splocie oczywiście), a
to za luźno splot był zrobimy i zawsze była plecionka nieudana.
Dlatego starajmy się sploty docisnąć, by bardziej przylegały do siebie.
Nie obawiajmy się, że rurka nam się urwie, wbrew pozorom jest ona
bardzo wytrzymała. Zanim przystąpimy do plecenia, musimy zrobić sobie
rurki. O tym już pisałam i na dole podam linka.
Gdy już mamy rurki zrobione przystępujemy do wyplecenia dna naszej
plecionki. Ile rurek będzie potrzeba, to nie powiem, bo naprawdę nie
wiem. Jedno jednak powiem, że sporo.
Okrągłe dno dla plecionki.
Teraz pokażę i napiszę jak je zrobić.
-Krok:
~ 1 ~Bierzemy 8 rurek i składamy na krzyż tak jak na fotce widać, dając dwie rurki pod spód, dwie na wierzch (na przemian).
~ 2 ~ Jedną rurkę składamy na pół.
~ 3 ~ Złożoną rurkę na pół przekładamy pod 4 rurkami (jedna połówka złożonej rurki jest pod, druga nad rurkami).
Krok:
~ 4 ~ Gdy już rurki mamy założone na krzyż, przeplatamy je na następnych czterech rurkach, dając tak, by ta co była pod spodem była na wierzchu, a ta co była na wierzchu ma być pod spodem.
~ 5 ~ I tak w kółko cztery razy oplatamy.
~ 6 ~ Gdy mamy już cztery razy rurki owinięte, rozdzielamy rurki tak, by były po dwie. Tak samo postępujemy oplatając je jak wcześniej tylko, że to nie będą już cztery a dwie rurki oplecione splotem ósemkowym.
Krok:
~ 7 ~ Jak mamy już oplecione dwa razy po dwie rurki to znowu rozdzielamy je na pojedyncze.
~ 8 ~ Pojedyncze rurki oplatamy tak samo jak wcześniej, dając jedną pod spód, jedną na wierzch.
- 9 ~ I tak oplatamy, aż do momentu jak wielkie chcemy nasze koło.
A gdy rurki zabraknie…
… trzeba ją połączyć. Jeśli rurka jest z jednej strony węższa, z drugiej szersza, to nie ma problemu Ale jeśli nam tak nie wyszła, to też nie ma problemu. Robimy tak jak na fotce widać. Oj, miało być napisane spłaszczamy rurę zamiast „rozpłaszczamy”, ale chyba i tak wiedzieliście o co chodzi?!
Niektórzy rurki smarują klejem ale ja tego raczej nie praktykuję, bo klej nie zawsze rurce służy.
Gdy już mamy kółko o odpowiednim wymiarze zrobione, np. do doniczki, do której ma być osłonka zrobiona. Przystępujemy do budowy w górę..
W tym celu znowu składamy jedną rurkę na pół i oplatamy nią rurki osnowy, które kolejno podnosimy do góry. (2) – złożona rurka na pół, którą będziemy oplatać rurki, najpierw (1) rurkę, potem (3) itd. Na zdjęciu zamieściłam jak wygląda splot ósemkowy.
Dobrze jest położyć na dno naszej plecionki jakiś przedmiot, np doniczkę dzięki temu otrzymamy kształt taki jaki chcemy. W tym przypadku – doniczki. I tak splotem ósemkowym oplatamy wokół doniczki. Dobrze jest doniczkę czymś obciążyć, coby nie latała nam po całej plecionce.
Gdy już odpowiednią wysokość naszej plecionki mamy, przystępujemy do wykończenia jej. Ja sobie zawiązałam nitkę, żeby wiedzieć gdzie zakończyłam, możecie też to miejsce zaznaczyć sobie szpileczką, np., lub zagiąć rurkę. Później, jak dojdziemy do wprawy to i nie będzie takiej potrzeby.
Rurki mają tak być jak na zdjęciu, jeśli są zbyt długie, przyciąć je mniej więcej do takiej wielkości i pozostawić. Musimy też pamiętać, by nasze rurki w pionie były rozłożone mniej więcej w takiej samej odległości.
Teraz postępujemy tak jak widać, zaginamy w dół jedną rurkę za drugą.
Potem gdy już pozostanie nam się ostatnia rurka w pionie (1), zginamy ją i przekładamy w miejscu, w którym zaczynaliśmy.
Teraz postępujemy tak samo, tylko w odwrotną stronę. Najpierw rurki dawaliśmy na zewnątrz, teraz dajemy do środka. W dowolnym miejscu stawiamy naszą rurkę „na baczność” (1) do góry, a rurkę (2) wkładamy za rurką (1) tak jak pokazuje strzałka. Potem podnosimy rurkę (3) i za nią wkładamy rurkę (1). I tak do końca postępujemy.
A oto efekt. Wszystkie rurki, te od środka przycinamy .
Możemy je przykleić lub włożyć między splot. Dobrze jest najpierw patyczkiem poważyć lekko splot i włożyć weń wcześniej przyciętą rurkę.
A tak wygląda dno naszej plecionki.
Chcąc usztywni plecionkę i nadać jej odpowiedni kształt, zrobiłam taki klej z mąki i wody. Zagotowałam 2 szklanki wody, z jednej odlewając trochę wody na rozrobienie mąki. Na te trochę wody dałam prawie czubatą łyżkę mąki pszennej.
Gdy woda się w rondlu zagotowała dodałam rozrobioną mąkę z wodą i zagotowałam. Po przestygnięciu kleju posmarowałam nim plecionkę i nadałam jej odpowiedni kształt.
Mam nadzieję, że wszystko zrozumieliście ale jeśli będziecie mieli jakieś pytania, to pytajcie.
Życzę powodzenia i cierpliwości
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz