Postanowiłam zebrać wszystko (rękodzieło itp.) porozrzucane po moich blogach w jedno miejsce, a jak się okazało troszku tego jest. Na tym blogu będę starała się pokazywać różne prace oraz pomysły na coś...
Ten post będzie ostatnim przeniesionym z mojego bloga, którego już nie będę prowadziła, bo skończył mi się na nim limit zdjęć do zamieszczania. Będę teraz prowadziła na Bloggerze dwa blogi: jeden ten, a drugi Babcia radzi w innym świecie mam od dawna, tylko go reanimuję.
Ten post będzie ostatnim przeniesionym z mojego bloga, którego już nie będę prowadziła, bo skończył mi się na nim limit zdjęć do zamieszczania. Będę teraz prowadziła na Bloggerze dwa blogi: jeden ten, a drugi Babcia radzi w innym świecie mam od dawna, tylko go reanimuję.
A
w wakacje, które już minęły, nie miałyśmy czasu z wnusią Olusią na
nudę. Ponieważ obydwie lubimy wszelkiego rodzaju prace plastyczne, więc
robiłyśmy to i tamto.
A co to było zaraz poniżej pokażę, a w późniejszym czasie opowiem jak to zrobić?!
Ola natomiast rysowała, malowała. Podpowiedziałam jej potem, żeby
zrobiła ramki do swoich obrazków. I teraz obrazki wiszą sobie na ścianie
w moim pokoiku.
I to byłoby na tyle…
Żegnam i życzę samych miłych dni.
Obie jesteście bardzo utalentowane. Mam ochotę zrobić takie różyczki. Nawet próbowałam, ale mi się rozlazły. Może Twoja instrukcja będzie na tyle czytelna, ze w końcu zrobię je bez przygód.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jeśli chodzi o różyczki to moje jeszcze nie są takie jak powinny. Jeszcze ich się uczę, ale jak je opanuję to i Ciebie nauczę. I postaram się, by instrukcja była jak najbardziej czytelna.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.