Obserwatorzy

wtorek, 8 listopada 2016

Moje "takie-tam" robótki z wikliny papierowej

Witajcie moi kochani w ten listopadowy dzień, chmurny i ponury. Ale spróbuję Was rozweselić swoją obecnością, wiem, że cieszycie się moim powrotem.  

Wiem o tym, wiem, bo tęskniła za mną moja blogowa przyjaciółka Anulka. Irenka, siostra męża mego – prawie codziennie tu zaglądająca i po blogu buszująca . A ile osób jeszcze za mną tęskniło – nie zliczę. Może to moje przechwałki, ale ja za Wami  tęskniłam bardzo.

A teraz biorę się ostro do pracy na blogu!
 
   Na początek pokażę moje słonecznik i dyńki z ogródka mego, którymi ozdobiłam mieszkanie.


   I nie myślcie sobie, że podczas mej nieobecności próżnowałam i o Was nie myślałam. Na dowód tego pokażę, co też ja robiłam. Przede wszystkim różnego rodzaju plecionki, o których będę pisała w kolejnych postach. Dzisiaj, tylko skrótowo chcę je Wam pokazać. 

osłonka-na-don._1

   Na tej fotce widzicie osłonkę, np. do doniczki, którą wcześniej zrobiłam, a teraz wykończyłam malując ją i ozdoby dodając.

gwiazdka-z-wikliny_1
  
 Tutaj są gwiazdki zrobione z wikliny papierowej. I jak się je pomaluje i ozdobi, będą piękną świąteczną ozdobą.

Moje-prace-z-wik._jpg1
  
 A tutaj różności takie, które w chatce mej – znajdą miejsce swe. 

miska-i-oudło_1

  Wcześniej zrobiłam taką miskę na cebulę i pojemnik na różne, wielkie łyżki, aby zawsze w jednym miejscu stały a nie po całej kuchni walały.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz