Obserwatorzy

wtorek, 24 października 2017

Wianuszek z włóczki na choinkę



 Kiedyś spotkałam się z tym włóczkowym wianuszkiem na YOUTUBE i od razu pomyślałam sobie, że muszę go zrobić. 



W tamtym roku pokazałam jak zrobić czapeczki z włóczki na choinkę, a dzisiaj będą wianuszki robione podobną metodą jak czapeczki. 

Nie wiedziałam jak tą ozdobę nazwać, więc nazwałam ją tak jak nazwałam. Tak w ogóle miałam pokazać teraz jak zrobić malutkie pudełeczka origami, ale fotki mi coś nie wyszły i muszę robić jeszcze raz. 

 Zdjęcia można powiększyć klikając na nie

Mam do wszystkich mających blog na Bloggerze pytanie, czy, np. jak doda się zdjęcie a potem chce się je usunąć, bo akurat nie te miałam zamieścić, to jak można je usunąć? 

Ja przejrzałam wszystko i nigdzie nic takiego nie znalazłam i zdjęcie zostało wcale niepotrzebnie. I jeszcze jedno, gdzie tu można sprawdzić ile miejsca na zdjęcia się wykorzystało, a ile wolnego miejsca jeszcze zostało? 

Za podpowiedzi - dziękuję. 


A teraz zaczynamy robić wianuszki... 
Potrzebne będzie:

- włóczka (może też być, np. mulina)
- nożyczki
- tektura lub jakiś karton
- taśma klejąca lub taki nożyk do cięcia (jak na zdjęciu widać)
- nakrętka od butelki (ja miałam od mleka (śr. 4 cm)
- pieniążek (5 groszy) 
- opakowanie od płyty CD

Wykonanie: 
   Na kartonie obrysowujemy nakrętkę od mleka (większe koło) i pieniążek (mniejsze koło). Wycinamy koło większe.
  Gorzej jest z mniejszym kołem. Jeśli nie macie takiego nożyka jak pokazałam musicie po wycięciu koła dużego, przeciąć w tym miejscu, które zaznaczyłam na fotce, a potem wyciąć mniejsze koło. 
  Po wycięciu mniejszego koła miejsce cięcia owijamy taśmą klejącą. Zaznaczam, taśma klejąca ma być dobra, dobrze kleić.      Moja była słabo klejąca i podczas owijania nićmi, na sam konie, wianek mi się rozszedł... o!


Bierzemy opakowanie CD  i nawijamy na nią włóczkę (około 18-20 razy). 


Po nawinięciu odcinamy i przecinamy włóczkę  (jak na fotce). Odciętą włóczkę składamy równo na pół i znowu przecinamy na pół. 


Gdy już mamy włóczkę i wycięte kółko przygotowane do naszej robótki, owijamy nasze kółko, tak jak na zdjęciu pokazałam. Gdy nitkę przeciągniemy przez pętelkę, zaciskamy ją. 
   I w ten sposób jedziemy z naszymi nitkami prawie do końca.
  Jak widać na końcu została wolny kawałek przestrzeni, nie dużo, na tyle aby zawiązać zawieszkę, na której będzie mogła zawisnąć nasza ozdoba. 

   Zanim jednak dodamy naszą zawieszkę, trzeba nam nasz wianuszek przyciąć, poobcinać nierówności, nadać kształt. 

  Teraz pora na zawieszkę. Włóczki odmierzamy jeszcze raz tyle co mieliśmy do owijania. Zawiązujemy ten kawałek tak samo jak mniejsze kawałki a na końcu zawiązujemy pętelkę.


Teraz wystarczy tylko nasz wianuszek ozdobić. Jak widzicie na powyższych fotkach, przydały nam się kokardki zrobione z włóczki, o których pisałam w poprzednim poście. 

A tak wiążemy kokardkę.

How to tie a perfect bow :)

I gotowe.

Zobacz jeszcze
 No i co, nie są fikuśne?! Czapeczki te możemy z powodzeniem powiesić na choince, lub dodać do prezentu, np. alkoholu jakiegoś, umieszczając ją na nakrętce.

20 komentarzy:

  1. Witaj!
    Pomysłowa dekoracja:)
    Pozdrawiam mile:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest tyle różnych rzeczy do zrobienia, trzeba mieć tylko pomysł...
      Serdeczności.

      Usuń
  2. Jest tu fajnie owszem. Zobaczymy jak długo tu pobędę na EMIGRACJI WEWNĘTRZNEH:)


    Jak ten czas szybko leci! :) I z powrotem tematy około świąteczne. Pamiętam jak z rodzicami robiliśmy zabawki na choinkę a potem ja z moimi chrześniakami. Bardzo mile to wspominam. To bardzo szeroki temat. Po śmierci rodziców atmosfery Świąt już nie czuję niestety. Albo udaję, że się cieszę. Pozdrowienia serdeczne ze Szczyrku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno tak długo pobędziesz na tej emigracji, dopóki nie spodoba Cu się coś innego.

      To prawda, ten czas leci jak szalony.Ja też pamiętam atmosferę przedświąteczną w moim domu. Gdy moi rodzice umarli, to święta też nie są takie same i też mnie już tak nie cieszą jak kiedyś.

      Serdeczności.

      Usuń
  3. Nie wiem, czy o to chodzi, ale jak robisz post, wklejasz zdjęcie w blogerze i nie chcesz mieć tego zdjęcia, klikasz na nie, pod spodem pokaże się pasek z dyspozycjami. Wybierasz -usuń i gotowe. Nie mam pojęcia jak sprawdzić ile masz miejsca. Ja przygotowuję zdjęcia w programie AC/DC i tam od razu robię format 1200. takie zamieszczam w blogerze.
    Wianuszki prześliczne. Mogą być ozdoba nie tylko na choinkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na blogspocie chyba nie ma ograniczeń, ale nie jestem do końca pewna, bo ja zmniejszam wszystkie i nie miałam komunikatu, że wykorzystałam limit.

      Usuń
    2. Jaskółko dziękuję ślicznie za te informacje, zaraz sprawdzę.
      Oczywiście, że takie wianuszki mogą być nie tylko na choinkę. Można je gdzieś powiesić solo, dodać do paczek jako ozdobę itd., itp.

      Serdeczności.

      Usuń
    3. Wiem, że jest limit, ale bardzo duży, także nie muszę się martwić, że mi zabraknie. Dzięki za info...

      Usuń
  4. JaGuś, wiesz, że nie bawi mnie robienie różnych ozdóbek, bo już dawno z tego wyrosłam.
    Jeśli chcesz usunąć złe zdjęcie, wejdź w Projekt, a tam w Posty, wybierz post, z którego chcesz usunąć zdjęcie i po prostu kursorem go usuń i w to miejsce wklej nowe zdjęcie.
    Dawno temu pojawiła mi się w Projekcie informacja, że na Bloggerze mamy po 1060 MB, ale jak jest teraz, to nie wiem. Chyba można wklejać zdjęcia do oporu.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Aniu to nie jest kwestia dorastania, ale zainteresowania.

      O tym jak z posta usunąć zdjęcie to ja wiem, chodziło mi o to jak je w ogóle usunąć z tego gdzie masz "dodaj obrazy". Jak dodasz, to potem jak bym chciała je właśnie stąd usunąć. Ale już nie będę głowy nikomu zawracała, bo też słyszałam, że dużo zdjęć na Bloggerze można zamieszczać, a do tego jeszcze dochodzą Google ze swoją pojemnością dyskową. Tak, że nie ma się co martwić.

      Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. JaGuś, też dzisiaj drugi raz niechcący chciałam umieścić to samo zdjęcie. Zaznaczyłam je i kliknęłam "anuluj", niestety zdjęcie nie zniknęło. Najprawdopodobniej nie jest ono liczone, jeśli nie ukaże się w poście.
      Serdeczności.

      Usuń
    3. No właśnie Aniu o to mi chodziło. A nie wiem jak to z tym jest czy jest liczone, czy też nie...
      Buziole.

      Usuń
    4. Zdjęcia są tutaj: https://photos.google.com/

      Usuń
    5. Wcześniej były w: Picasa Web Albums - https://support.google.com/picasa/answer/7008270?visit_id=1-636455550122307189-1763709934&p=aarc&rd=1

      Usuń
    6. Dziękuję alEllu. Byłam pod tymi dwoma linkami i tam jest takie coś jak usuń. Właśnie czegoś takiego szukałam, bo kiedyś jak byłam na Bloggerze, to wiem, że coś takiego było. Tylko, że pod tym pierwszym linkiem mam tylko jedno zdjęcie i to star. A pod tym drugim mam aktualne zdjęcia.
      Jesteś kochana.

      Duuuża buźka :)

      Usuń
    7. Pamiętaj tylko, że zdjęcie usunięte tam, zniknie także z bloga. Także przeniesione w inne miejsce zniknie na blogu. Nie przesuwaj/ nie przenoś więc do innych albumów zdjęć, które są i mają być na blogu.

      Usuń
    8. Tak reż i myślałam. Dziękuję za info... :)

      Usuń
  5. o,już jestem i wreszcie widzę to cudo.
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko dziękuję za wizytę :)
      Serdeczności.

      Usuń